Budowa sali Skandynawskiego Sądu Magicznego różni się znacznie od do tej pory znanych czarodziejom sal rozpraw. Trójkątne, pochyłe pomieszczenie z ławą sędziowską u szczytu jest jasno oświetlone, pomimo że znajduje się głęboko pod ziemią. Przez zaczarowane okna wpada tutaj ogromna ilość światła, co w teorii ma dodać siedzącemu pod ścianą naprzeciwko sędziów oskarżonemu otuchy, w praktyce jednak przytłacza go bardziej niż nieprzeniknione ciemności każdego innego magicznego sądu. Ramiona tego dziwnego trójkąta tworzą wysokie rzędy trybun, na których zasiadają świadkowie procesów.