Maximilian Normansson

Maximilian Normansson

Umiejętności bojowe : III
Skąd : Linghed, Szwecja
Rok nauki : VII
Wiek : 18 lat
Jestem : neutralny
Czystość krwi : półkrwi
Status majątkowy : ubogi
Zawód : uczeń

Maximilian Normansson Empty
PisanieTemat: Maximilian Normansson   Maximilian Normansson EmptySro Sie 12, 2015 3:37 pm

Maximilian Normansson
VII ROK | KOLVARIEN | PÓŁKRWI
LINGHED, SZWECJA | UBOGI | JESTEM NEUTRALNY

Charakter

Skomplikowany, wielopłaszczyznowy. Tak w ogólnikowy sposób można podsumować usposobienie młodego Normanssona, jak zresztą i większości ludzkiej społeczności, bowiem powszechnie wiadomo, że „nikt nie jest tylko dobry albo zły”. Cechy osobowości potrafią przeplatać się nierzadko w kuriozalny sposób, tworząc osobowości niczym pudełka fasolek wszystkich smaków Bertiego Botta, po których nigdy nie wiesz czego się spodziewać. Początkowo rozkoszujesz się słodkim smakiem opiekanych pianek, by już za chwile natrafić na gorycz spleśniałego sera.  
Rozglądasz się po pokoju wspólnym - siedzący w fotelu przy kominku Maximilian sprawia wrażenie opanowanego, może nieco zbyt mocno pogrążonego w letargu, jakby wszelkie bodźce płynące z otoczenia w ogóle do niego nie docierały. Zazwyczaj nie zwraca większej uwagi na to co dzieje się wokół, o ile owe kwestie nie dotyczą go bezpośrednio. Niektórzy zwykli nazywać to zobojętnieniem, przyszywając młodzieńcowi metkę chłodnego i zdystansowanego wielbiciela własnego „ja” – egocentryka i egoisty. Dbanie o prywatne interesy przychodzi mu z niebywałą łatwością, jednakże często unosi się honorem, rezygnując z prób proszenia kogokolwiek o przysługę. Utrudnia to także nieco zbyt mocno wykształcony perfekcjonizm w działaniu, szepczący mu z tyłu głowy, że wszystko lepiej zrobi sam. Głęboko ceni sobie niezależność, podążanie własnymi wartościami i przekonaniami, nawet skrajnie odmiennymi od ogólnie przyjętych norm, zwłaszcza w świecie, który stale stara się narzucać nam sposób w jaki powinniśmy postępować. Nie wstydzi się wypowiadania kontrowersyjnych poglądów, jeśli przyjdzie mu prowadzić zażartą dyskusję. Stanowczy i pewny siebie uchodzi za aroganckiego i wyniosłego, choć potwierdzają to wyłącznie osoby, które zalazły mu za skórę w wyjątkowo parszywym dniu. Na co dzień jednak nie wykazuje przejawów porywczości, zabijając spojrzeniem bogu ducha winnych. Ba! Ponoć przy bliższym poznaniu wykazuje dużo opiekuńczości, cierpliwości, a nawet wyrozumiałości. Realista, myśli trzeźwo bez zbędnego bujania w obłokach – daleko mu do romantyka, skąd też jego życie uczuciowe wypada dość blado na tle uczniowskiej braci.

Aparycja

Nie potrzeba wnikliwego obserwatora, aby stwierdzić, że Matka Natura nie poskąpiła mu centymetrów. Dokładnie sto dziewięćdziesiąt cztery centymetry wzrostu pozwalają znacznie górować mu nad większością rówieśników - a już z pewnością ich żeńską częścią - i choć nie zwykł przywiązywać wagi do powierzchowności, uważa to bez wątpienia za swój atut. Zdążył już przywyknąć do ciągłych próśb zwolnienia kroku - kiedy to ma okazje lawirować korytarzami w towarzystwie któregoś z uczniów - bądź też spoglądania w dół podczas prowadzenia konwersacji. Pokaźny wzrost w połączeniu ze szczupłą sylwetką można by porównać do jednej z dahlvaldzkich wież, rysujących się na tle nieba ponad obrys zamkowych murów. On sam wykorzystuje swoją posturę w jednym z mugolskich sportów zwanych siatkówką, kiedy tylko nadarzy się stosowna okazja. Cała reszta postaci Maximiliana pozostaje jednak dość neutralna i nie przykuwa zbytecznie wzroku. Lubuje się w stonowanych barwach i jednolitych materiałach, stąd też w jego garderobie przeważają odcieni bieli, czerni i szarości, z małym wyjątkiem na kolorowe kraciaste koszule, do których niewątpliwie ma słabość. Niedbały wizerunek stwarzany przez podwinięte naprędce rękawy doskonale dopełniają pozostające w wiecznym nieładzie brązowe włosy. Ich ułożenie zależne jest wyłącznie od częstego przeczesywania palcami, co przez kilkanaście lat życia zdążyło już wejść mu w nawyk. Tak samo zresztą jak przygryzanie dolnej wargi ust, nie będące bynajmniej oznaką podenerwowania. Najwięcej emocji - i według niektórych nieprzystępnego wyrazu - wyrażają ściągnięte w grymasie brwi młodzieńca oraz osadzone tuż pod nimi niebieskie oczy. Nie różnią się jednak znacząco odcieniem od innych niebieskich tęczówek – nikt nie przyrównał ich do błękitu letniego nieba o poranku ani lazuru morskiej wody u wybrzeży kraju.

Pochodzenie

Mama, tata i brat. Tak Maximilian odpowiada na pytanie o członków swojej familii. Nie oznacza to jednak, że jest zbuntowanym nastolatkiem za wszelką cenę próbującym odciąć się od swojego pochodzenia. On po prostu nie lubi wdawać się w szczegóły. W podszewce na dnie kufra znajduje stare, rodzinne zdjęcie, przedstawiające państwa Normanssonów i mniej więcej trzyletniego chłopca o bystrych oczach. Oczy pozostały mu do dzisiaj, reszta zaś uległa diametralnej zmianie, tak samo jak w przypadku podtrzymującej go na rękach kobiety oraz obejmującego ją mężczyzny. Upływ tych piętnastu lat dał o sobie znać każdemu. Gina - wielbicielka alchemii od najmłodszych lat, a obecnie pielęgniarka w jednym ze szpitali dla czarodziejów - niedługo po ukończeniu szkoły podjęła decyzję o samotnym zwiedzeniu Europy, podróżując w mugolski sposób autostopem. Tak też poznała Victora – starszego o dziewięć lat mężczyznę, pozbawionego czarodziejskich korzeni, kursującego tirem gdzieś między Kopenhagą a Hamburgiem. Nieco niespotykane okoliczności poznania najwyraźniej zaowocowały intensywnym uczuciem, bowiem niedługo później Gina zaszła w ciążę i urodziła pierwszego z synów – Maximiliana. Chłopiec dorastał w niewielkiej miejscowości w środkowej Szwecji, karmiony kozimi serami i spędzając beztrosko niemal każdą chwilę na świeżym powietrzu wokół domu. Lata dzieciństwa upłynęły niczym za skinieniem różdżki, otwierając przez Maximilianem kolejny etap życia – czas nauki w Instytucie Dahlvald. Pytacie o brata? Najmłodszy z rodziny Normanssonów Benjamin ma zaledwie cztery lata i jego uderzająco podobny do Maximiliana, toteż nie widzi on potrzeby uaktualniania rodzinnej fotografii.
Powrót do góry Go down
 

Maximilian Normansson

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Organizacja :: Kartoteka-