Mistrz Gry | Temat: Sala przesłuchań Pon Gru 29, 2014 2:09 pm | |
| Sala przesłuchań Więźniowie nieprzywykli do wysokich pomieszczeń pozbawionych okien, mogą nabawić się tutaj niemałej klaustrofobii – mimo niemałej powierzchni, rzędy siedzeń, ustawione wokół centralnej części sali na modłę greckiego amfiteatru, wyraźnie zmniejszają jej rzeczywiste rozmiary. Delikwent oskarżony o zbrodnie, zmuszony jest obserwować zgromadzonych sędziów z pozycji co najmniej niewygodnej, żeby nie powiedzieć nieprzyjaznej. Posadzony na żelaznym krześle, przywodzącym na myśl najgorsze skojarzenia, na którego oparciach kwitną potężne kajdany z łańcuchami ciągnącymi się aż do ziemi – te ostatnie pełnią raczej rolę rekwizytu, niż prawdziwej ochrony przed nieprzewidzianą ucieczką osadzonych, zaciskając się wokół nadgarstków tylko tych naprawdę niebezpiecznych osobników – skazany jest na serię siekających, mierzących z góry na dół, spojrzeń posyłanych zazwyczaj przez mocno znudzonych, wciąż zerkających na zegarek, przedstawicieli sprawiedliwości. Chyba że sprawa dotyczy naprawdę groźnych przestępców, o złożonej historii i niemałym wpływie na losy czarodziejskiego świata… Pozostaje uparcie wpatrywać się w ziemię, wodzić wzrokiem po gładkiej, kamiennej podłodze, czy uwolnić się od szybko znienawidzonej serii spojrzeń, wyobrażając sobie czarne przepaski przysłaniające każdą ze zgromadzonych tutaj par oczu. Może tak będzie łatwiej. Choć na pewno nie lepiej. I, co niewątpliwe, nie przyniesie to ze sobą tak upragnionego uniewinnienia. |
|